Autor Wiadomość
KUBA
PostWysłany: Pon 9:57, 09 Lip 2007    Temat postu:

mi tez bo to moje ulubione auto a barabus jest brzydki choć basz szybki ponad 330km/h
Egzeqtor
PostWysłany: Nie 19:41, 08 Lip 2007    Temat postu:

KUBA napisał:
sorry ale Barabus to nie jest najszybsze auto tylko BUGATTI VEYRON ale to auto zeczywiście prawie go przerasta a te 360.000 warte jest tej szybkości ale barabus niestety w ogóle mi sie nie podoba


Mi się wsumie bardziej podoba Bugatti ale Barabusa opisałem Razz
KUBA
PostWysłany: Nie 17:27, 08 Lip 2007    Temat postu:

sorry ale Barabus to nie jest najszybsze auto tylko BUGATTI VEYRON ale to auto zeczywiście prawie go przerasta a te 360.000 warte jest tej szybkości ale barabus niestety w ogóle mi sie nie podoba
Egzeqtor
PostWysłany: Nie 17:13, 08 Lip 2007    Temat postu: Barabus TKR - nowy król prędkości - 434,44 km/h

Barabus TKR - nowy król prędkości - 434,44 km/h

Oto nadchodzi nowy król autostrad i pasów startowych! Zaprojektowany i zbudowany przez brytyjską firmę Barabus - model TKR jest najszybszym samochodem, jaki kiedykolwiek zaszczycił swoją obecnością drogi publiczne. Prędkość maks. 434,44 km/h.
Można więc zbudować samochód szybszy od Bugatti Veyrona. Nie są potrzebne milionowe nakłady finansowe, pancerne opony i naklejki przypominające o drzemiącej mocy - wystarczą tęgie głowy inżynierów z Wysp Brytyjskich. Przynajmniej w założeniu.

Nowego króla budowano z pomocą liderów światowej branży przemysłu motoryzacyjnego przez ostatnie 10 lat, na długo przed tym zanim jeszcze zrodził się pomysł budowy Bugatti. Skromny lud ujrzał go po raz pierwszy na tegorocznym Londyńskim salonie samochodowym. TKR ma konkurować z najszybszymi, najbardziej luksusowymi i najlepiej prowadzącymi się samochodami na świecie.

Nowy król budowany będzie we Włoszech i właśnie z tamtym krajem ma być kojarzony - jako prawdziwy włoski supercar. Ręcznie budowane silniki będą dopływać z Wielkiej Brytanii. Do tworzenia nowego władcy dróg użyto głównie karbonu - z niego wykonane jest zawieszenie, poszycie i resztę podzespołów.

TKR nie jest królem bezwzględnym - wnętrze kusi najlepszą skórą i przyjemnym w dotyku aluminium i zamszem, na którym zaciskać się będą ręce istoty, która ośmieli się usiąść za sterami. TKR nie jest też królem pięknym - można zaryzykować wręcz stwierdzenie, iż jest szpetny - wygląda jak tani Saleen z tyłem od Pagani. Nadwozie jest jednak funkcjonalne i właściwie po co cokolwiek więcej - nikt nie zdoła przyjrzeć się pędzącemu bolidowi.

Serce króla to przeprojektowana przez brytyjskich specjalistów siedmiolitrowa jednostka V8. Podwójnie doładowana, podwójnie chłodzona zabójcza broń przy 6 800 obr./min generuje moc równą 1 005 koniom - taka armia mogłaby zaorać całą Polskę w 43 minuty. Nadsamochód przyspiesza do 100 km/h w trochę ponad półtorej sekundy i osiągać niewiarygodną prędkość 434,44 km/h. Jest to dopiero czwarty w historii ludzkości samochód dopuszczony do ruchu drogowego zdolny przekroczyć magiczną barierę 400 km/h (wcześniej oprócz Veyron'a były to Lotec C1000 i Dauer 962LM).

Król jest zaskakująco tani jak na swoje niewiarygodne (dosłownie) osiągi - za to wszystko zapłacimy tylko 360 000 funtów, czyli można kupić sobie dwa takie zamiast Koenigsegga czy nawet trzy zamiast wspominanego Bugatti. Fabryka w Colonella we Włoszech działa równie szybko co produkowane tam samochody - pierwsze egzemplarze dotrą do klientów już za cztery miesiące. Łącznie ma powstać około 300-400 Barabusów przez następne trzy lata


Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group